Trzy tygodnie na remonto- amfie. Czyli desperacja jako najsilniejszy z narkotyków. Plus gratis zdjęcia przed i po metamorfozie salonu

Taka anegdotka na wstęp. Taki żarcik. Macie piątkę dzieci.Nie ogarniacie życia.  Nie ogarniacie remontu, który od dwóch lat panoszy Wam się we włościach niczym dzikie pnącze, oplatając swymi mackami bałaganu i degrengolady każdy, nawet najmniejszy kąt w domu.  Nie ogarniacie, że dziś poniedziałek, że posty na blogu obiecaliście sobie i czytelnikom cyklicznie dawać i to […]

Moje drzwi sypialniane, czyli jak pewna wizja staje się rzeczywistością.

Jak samodzielnie odnowić stare drzwi?  Potrzebna jest farba i wizja.  I historia pewnego zdjęcia. Na zdjęciu nic tylko jakieś drzwi i klamki. Ale to był TAKI moment. Wiecie, jeden z tych, kiedy wiesz że nikt prócz twojej przyjaciółki cię nie rozumie. Kiedy wiesz, że nikt nie wie o co kaman i czemu miziamy drzwi starego […]

Moje hobby, czyli o tym jak spędzam czas wolny, którego defacto nie posiadam.

Zdradzę Wam pewien sekret.  Miałam kiedyś dość specyficzne hobby….  W sumie do dziś mi towarzyszy, lecz w nieco zmienionej formie….  Jak by to Wam powiedzieć…  Swego czasu wiele firm projektujących domy wysyłało katalogi.  A może dalej tak robią?  Wiecie, pisze siędo nich maila a oni wysyłają grubą pachnącą księgę pełną projektów.  No właśnie.  I ja […]

Nasz stary ale jary, czyli odrobina ckliwej historii z moją rodziną w roli głównej.

Nasz stary dom jaki jest- każdy widzi.  Można by rzec. I na tym zakończyć sprawę domu.Jest jaki jest, mały, obity znienawidzonym przez każdego plastikiem, ze starym bynajmniej nie klimatycznym dachem, ze zdecydowanie za niską podmurówka, ze starymi oknami, niskimi stropami i wszystkim co tylko można w starym domu uświadczyć. Ale, przecież Mama zawsze mi powtarzała: […]

Doznania. Czyli jak przeżyć remont bez depresji.

Niektóre doznania są nie do podrobienia. Smak truskawek w sezonie, gęsia skórka gdy ktoś przejedzie widelcem po szkle, ból zębów gdy za szybko wgryziesz się w lody, piasek w pościeli na campingu nad morzem i oczywiście remont.  Przedłużający się remont.TO doznanie pobija wszelkie inne.  Jest jak drzazga w stopie która się już wbiła kilka dni […]

Ratunku! Remont! Czyli o tym, dlaczego staliśmy się superbohaterami niczym z komiksów Marvela

Pamiętacie tego dziadka z reklamy Werther’s original ?  Na pewno pamiętacie.Ten sielski nastrój i pyszne cukierki. Ja za każdym razem, gdy schodzę na dół,na nasze remontowe pole bitwy,  przywołuje ten obraz i wyobrażam sobie, jak siedzę w salonie, otoczona dziećmi i buzie mam zapraną cukierkami( wnukom nie dam no bo przecież zęby i dieta bezmleczna […]

Moja kuchnia zgubiła podłogę, czyli słów kilka o tym, czemu to wszystko trwa tak długo?!

Bywa i tak, że gdy mąż jest ciągle w pracy, dziadek postanawia pomóc. Mówi, zerwę Wam tą podłogę w kuchni, bo tak to nic z tego nie będzie. Dziadek tak właśnie mówi, przynosi młoty, kilofy, taczki i inne tego typu narzędzia tortur i…  …. na scenę wkraczają dzieci.  Więc Dziadzia siada sobie w progu a […]