TAPETY. Czyli piękno totalne na waszej ścianie. Inspiracje, porady i takie tam pitolenie.

Moja miłość do tapet trwa nieprzerwanie od 7 lat. Albo i nawet od 10.

Tapety! Tapeta! Tapetowanie!

Moje grugie imię.

Aleksandra Tapeta Wołkowska.

Albo jakoś podobie…..

 

Muszę sprawdzić w kalendarzu, kiedy wypada nasza rocznica- ten  dzień , gdy po raz pierwszy zobaczyłam dizajnerskie tapety. Jakimś cudem zawędrowałam na stronę BORAS tapeter.  Kilka dni wcześniej odkryłam blog, wtedy jeszcze bez sklepu ” z potrtzeby piękna”  Wtedy przepadłam. To był kosmos. Te wnętrza! Skandynawski design jeszcze u nas nieobecny. I te tapety! Coś totalnie innego, od tapet z marketów budowlanych.  Po jakimś czasie przepadłam w odmętach Pinterest. Po Pinterest przyszła kolej na tapety-sklep.com. I to było już za wiele. Odkryłam go dzięki Kaśce z Piątego pokoju. Ludzie! Co to za sklep! To jest miłość która trwa od wielu lat, nieprzerwanie, często zagrażając naszemu pożyciu małzeńskiemu, bo wieczorami zamiast zalotnie  machać rzęsami  w stronę mężunia, siedziałam lekko przygarbiona z tabletem na kolanach i odpływałam w świecie tapet.

Co to za swiat ! 

Szaleństwo wzorów, barw, deseni, faktur. 

I cen. 

Powiecie- 300 zł za rolkę tapety to kosmos! 

Tak- biorąc pod uwagę, że w Obi mamy tapetu po 40 zł, to tak. 

Ale, spróbujcie podejść do tematu tak jak ja. 

Po pierwsze – opowiem Wam coś o tapetach. 

Tapeta w pomieszczeniu robi nam całą robotę. 

Ja najbardziej lubię wzory wyraźne, ale nie będące w kanonie tych najmodniejszych- bo szybko się nudzą. Pomyślcie o palmowych liściach, albo monsterach- nie ma ich chyba tylko na papierze toaletowym. A szkoda. Bo mogłabym wtedy dosadnie pokazać gdzie obecnie mam ten monsterowy ( obiektywnie  bardzo piękny )wzór. Stąd też- całkowicie bez urazy dla fanów monsterowych printów- tapety w monstery bym nie zniosła. 

Chociaż wciąż podoba mi się wiele takowych, ale tylko na ekranie komputera. 

Tak samo mam z fototapetą  na styl „ mglisty las”. Jest bajeczna i idealna do sypialni. Ale tak jednzonaczna, tak już wyeksploatowana na Instagramie, że mimo wszystko- podziękuję i do sypialni wybiorę coś innego.

Pokażę Wam jednak, te wszystkie TOP TRENDY- może właśnie ktoś z Was chce takie tapety w domu. Wiem, że nie siedząc tyle w tematach wnętrzarskich, można nie mieć drgawek na myśl o monsterach i dżungli, ba, można w ogóle nie wiedzieć o czym ja tu piszę.

Tapety TOP TRENDY.

Fototapeta LAS:

 Monstera / dzungla 

liście palmowe- są nawet w katalogu IKEA( o ile dobrze pamiętam:))

 

Takie mniej więcej wzory mam na myśli, gdy mówię o tych oczywistych wyborach wnętrzarskich.

 

Wróćmy jednak do meritum wpisu.  Zaczęłam od kasy i o tym najpierw chcę pisać- bo co jak co ,ale hajsy w czasie remontu muszą się zgadzać. Ja  podchodzę do tego tematu tak: 

Skoro na dodatki i meble  w pokoju mam np. 1500 zł, to równoważę cenę tapety , kupując na OLX używane meble. Gdy mamy zajebistą tapetę, możemy mieć w pokoju nawet najprostsze meble- tapeta robi nam już efekt WOW i wystarczy. Tak samo z lampami. Obecnie można znaleźć naprawdę tanie perełki. Lampa do pokoju maluchów kosztowała ok 30 zł w Leroy Merlin! A jest czadowa. Im więcej rzeczy przygarniemy od znajomych, przemalujemy, czy odnowimy, tym więcej pieniędzy mamy na rzeczy które będą sprawiały, że pokoik będzie super. U Kazia i Ryśka jest to tapeta BORAS i dywan  NOYA DESIGN. Drogie elementy, ale nadają pokojowi „ to coś”. Dywan sprawia, że nie zwracamy uwagi na najtańsze panele podłogowe, a tapeta jest tak piękna i gra pierwsze skrzypce, że nie razi nawet sam materac :na podłodze:D  

Komoda Kazia to dwie szafki wiszące postawione jedna na drugiej plus nóżki, które lata temu dostalam od DAJ MI NOGĘ. Piętrowe łóżko chłopców to BĘDZIE ( jak w koncu  odnowimy i wymalujemy ) nasz wieloletni toważysz życia- KURA z IKEA. Co najlepsze – łóżko już kupiliśmy używane, czyli obecnie dajemy mu trzecie życie! 

Taki system urządzania stosuję nieprzerwanie od lat. I dotyczy każdego elementu domu. Zapamiętajcie tą zasadę: drogie elementy równoważyć jak najtańszymi łupami z OLX czy od znajomych. My  na OLX to nawet kupiliśmy podłogę drewnianą do naszej sypialni- mieliśmy bardzo ograniczony budrzet a ja nie wyobrażałam sobie paneli- więc szukałam na OLX deski warstwowej- czasami komuś zostanie kilka metrów po remoncie, niektóre sklepy wyprzedają końcówki- ostatnie 5-8-10 metrów za grosze. Warto sprawdzać takie rzeczy:) 

Załóżmy, ze  mamy już budżet – teraz czas na najlepsze- wybór tapety. 

Są trzy głowne etapy dzielące nas od efektu finalnego:

  • Etap pierwszy- dwa lata scrollowania Pinteresta w poszukiwaniu swojego stylu
  • Etap drugi- Dwa lata scrollowania sklepów w tapetami online w poszukiwaniu idealnej tapety
  • Etap trzeci- Dwa lata czekania , aż mąż/ja sama/  specjalista przyklei tapetę 

Niestety- nie da się owych etapów całkiem pominąć, ale jeżeli jednak nie macie AŻ tyle czasu, pokażę Wam moje ulubione wzory i  jednego UKOCHANĄ markę- to może Wam skrócić czas poszukiwań o kilka lat 😀

Mój numer jeden, firma, gdzie zawsze znajdę przynajmniej sto pięknych wzorów to BORAS TAPETER  Te tapety to pewniak, jeżeli kochacie wzory i kolory. 

Pokażę Wam kilka perełek: ( zdjęcia zapożyczone ze strony producenta) 

FERN FOREST 

Nawet taki popularny leśny deseń wydaje się świeży! 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

NOCTURNE

Kwiaty, romantyzm, melancholia…..

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

A tu -niby retro a jednak nie takie dosłowne. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Cała kolekcja SCANDINAVIAN DESIGNERS:

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

czy WONDERLAND:

Zasypałam Was tymi tapetami, a jeszcze więcej piękna macie na www.borastapeter.com – polecam serdecznie  tą witrynę jako inspiracja do życia w ogóle 😀

Większość wzorów  które pokazałam, możecie dostać w moim ukochanym sklepie
– który znam NA PAMIĘĆ- spędziłam w nim, ofkors wirtualnie (myślę, że bez przesady, gdyby podliczyć ) minimum pół roku życia. Albo rok. Serio. 

Uwielbiam go od bardzo dawna,pokochałam go  lata świetlne zanim podjęliśmy naszą niewielką współpracę ,przede wszystkim, za sposób sortowania tapet- Zarówno stylami, deseniami jak i producentami, więc można naprawdę w uporządkowany  sposób przeglądnąć całą zawartość sklepu ( przeznaczcie na to DUŻO czasu). W asortymencie macie tapety za fortunę, tak że samo przeglądanie ich sprawia, że poczujecie się jak królowie, jednak znajdziecie i tanią wersję dla chłopa z pola 😀 I taka opcja również jest piękna (np.  RASCH – tapetę z tej firmy mamy w sypialni i jest śliczna) 

Jeżeli interesują Was tylko tapety w paski, albo tylko z motywem marynistycznym- zaglądacie do odpowiedniej zakładki i macie spokój. Jednak nie znam nikogo, kto nie pokusiłby się o przeglądnięcie chociaż jednej” dodatkowej”kategorii 😀 

Poniżej pokażę Wam jeszcze kilka moich ukochanych tapet, a są to tapety które „ wpadły mi w oko” podczas poszukiwań tapet do pokoju chłopców , naszej łazienki , lub ewentualnie sypialni. 

( bo tapetowanie jest mega łatwe i szybkie- w przeciwieństwie do malowania) 

Może Was też zainspirują. 

Albo zachęcą do grzebania na Pinterest czy tapety-sklep, nawet hobbistycznie 😀 

.

.

.

Moje ulubione ostatnio wzory ( poza BORAS , które pokazywałam wcześniej)

COLE&SON:

Znane , wciąż aktualne i bardzo przeze mnie lubiane:

Na pierwszy ogień najdrozsze ryby świata:

FORNASETTI AQARIO:  

i najpopularniejsze brzozy internetów: 

plus mój numer jeden: FRUTTO PROIBITO 

 

ESTA GREENHOUSE ( w normalnej cenie, w końcu:))

OPUNCJA: 

geometryczna GRAHAM & BROWN KABUKI: 

albo różowa: 

CASELIO: 

HARLEQUIN TRESILLO: 

EIJFFINGER VIVID: 

I na sam koniec, perelka i klasyka– MORRIS& CO.

Kto nie zna, ten trąba. Te tapety i tkaniny to Sztuka przez duże S! Gdy w HM pojawiły się ciuchy z printem od nich, to od razu pobiegłam na zakupy 😀 TO juz o czymś świadczy 😀

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

……

Mogłabym polecić i milion więcej tapet, ale mam dla Was litość. Więc to by było na tyle.

UFF.

Można dostać oczopląsu.

Mam nadzieję, że pokochaliście tapety tak jak ja.

Na sam koniec- dla tych co wytrwali- rada. Nie warto kupować dizajnerskich tapet np. w paski. Takie klasyczne wzory można znaleźć i u najtańszych producentów. Gdy wydajecie już fortunę wybierzcie jakieś nieoczywiste autorskie wzory. Bo prawda jest bolesna- jakość tych tapet jest porównywalna- płacicie tylko za design.

Ale warto. Naprawdę warto.

3 thoughts on “TAPETY. Czyli piękno totalne na waszej ścianie. Inspiracje, porady i takie tam pitolenie.”

  1. Tapety piękne! Już od dłuższego czasu się czaję na jedną z Cole&son. Może jakiś rabat się znajdzie dla czytelników bloga? Pozdrawiam serdecznie! Mocno kibicuję we wszelkich remontach!

  2. Byłam kilka lat temu chwilę w Szwecji. Kraj bardzo mi się podobał, ale i tak najczęściej opowiadałam koleżankom właśnie o szwedzkich tapetach. Im bardziej kolorowe i wyraziste, tym piękniejsze. Wyszłam tam chora ze sklepu. Myślę, że warto zainwestować.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *