Z uśmiechem wstaję rano i zamiast do łazienki idę do zaspanego płaczącego Ryśka i kładę się obok niego. Taki typ. Musi rano swoje się naprzytulać zanim wstanie. Tuląc młodego, instruuuję starszaki, jak zrobić jajecznicę na boczku. Chwilę później widzę błagalne spojrzenie Piotrka, który marzy o śniadaniu, bo wstał już dawno temu i ogarnął milion spraw, […]
Kategoria: 5 dzieci
Jestem mamą pięciu synów, a Ty? Jaka jest Twoja supermoc? Czyli trochę o naszym życiu.
Budzę się rano. Drugi stycznia. Nowy Rok.Obraz w domu- to zgroza.Normalnie, jest tak.Człowiek po świętach wypoczęty i przejedzony, w domu ma dopieszczone, ładnie ozdobione. Lampiony domki na parapecie, książka o hygge na kanapie. Kocyk z dużym splotem z wełny z merynosów i może jakiś las w słoiku, albo coś w ten deseń na półce. I […]
Nasz stary ale jary, czyli odrobina ckliwej historii z moją rodziną w roli głównej.
Nasz stary dom jaki jest- każdy widzi. Można by rzec. I na tym zakończyć sprawę domu.Jest jaki jest, mały, obity znienawidzonym przez każdego plastikiem, ze starym bynajmniej nie klimatycznym dachem, ze zdecydowanie za niską podmurówka, ze starymi oknami, niskimi stropami i wszystkim co tylko można w starym domu uświadczyć. Ale, przecież Mama zawsze mi powtarzała: […]
Ratunku! Remont! Czyli o tym, dlaczego staliśmy się superbohaterami niczym z komiksów Marvela
Pamiętacie tego dziadka z reklamy Werther’s original ? Na pewno pamiętacie.Ten sielski nastrój i pyszne cukierki. Ja za każdym razem, gdy schodzę na dół,na nasze remontowe pole bitwy, przywołuje ten obraz i wyobrażam sobie, jak siedzę w salonie, otoczona dziećmi i buzie mam zapraną cukierkami( wnukom nie dam no bo przecież zęby i dieta bezmleczna […]
Wyzwanie – REMONT- Etap #1 Podłogi
Zniknęłam na miesiąc, by powrócić z niezwykle ekscytującym niusem ! Po prawie dwóch latach starań, dom w którym mieszkamy jest NASZ! I zaczynamy REMONTY ! Jest to wyzwanie na miarę Batmana, Supermana i Ironmana.Przydał by się jeszcze Hulk do zerwania podłogi i może nawet Spiderman, coś by nam na piętro wyniósł na tych swoich pajęczych […]