Wyobraźcie sobie minę naszego sąsiada, gdy w dzisiejszy wtorek podjechał pod bramę po nasze dzieci ( tak, jest taki miły że nam je podrzuca do placówek oświatowych) i nie zastał nikogo. Dzwonił do mnie, dzwonił do Piotrka a tu oba telefony nie odpowiadają. Przerażony podchodzi pod dom, rolety zasłonięte, wszędzie cisza, puka puka a tu […]