Wakacje pod znakiem testosteronu, czyli jak przeżyć z piątką chłopa a nawet i z siódemką jak się wszystkich podliczy.

Bo jestem jedną babą a ich jest siedmiu. I czasami sobie myślę, że może jednak źle liczę i coś popiepszyłam, bo przecież skończyłam liceum plastyczne, z matematyki miałam raptem dwóję i ogólnie nie po drodze mi z rachunkami, ale… jednak nie,do dziesięciu mi nawet idzie. I jakbym nie liczyła to wychodzi tak samo. Ich siedmiu […]

Polak potrafi. W lampy. Czyliu Polskie lampy z dobrym designem.

Sfera wnętrzarskich marzeń to moja ulubiona. Gdy zaczyna się wchodzenie w konkrety i realizację, zaczynam się pocić z nerwów. Czemu? Bo mam zawsze tyyyle pomysłów i nigdy nie wiem co wybrać. Tak było z lampami. Gdy wchodziłam do IKEA podobała mi się co druga i do każdej miałam już wizję. To doprowadzało mojego męża do obłędu. […]

Pilea lover. Czyli jak pewna awantura stała się początkiem mojego roślinnego hobby.

Urbanjungle to chyba trend tak obecny w naszym życiu, jak Złotopolscy ( edit:i Klan :)) w latach 90. Pamięta ktoś jeszcze? Jak pory roku Vivaldiego, zmienia się światło w twoich oczach, powiedz mi życie coś miłego, nie pędź tak proszę, daj odpocząć… Rysiek Rynkowski śpiewał chyba w każdym domu. Tak samo , obecnie w niemal […]

Trzy tygodnie na remonto- amfie. Czyli desperacja jako najsilniejszy z narkotyków. Plus gratis zdjęcia przed i po metamorfozie salonu

Taka anegdotka na wstęp. Taki żarcik. Macie piątkę dzieci.Nie ogarniacie życia.  Nie ogarniacie remontu, który od dwóch lat panoszy Wam się we włościach niczym dzikie pnącze, oplatając swymi mackami bałaganu i degrengolady każdy, nawet najmniejszy kąt w domu.  Nie ogarniacie, że dziś poniedziałek, że posty na blogu obiecaliście sobie i czytelnikom cyklicznie dawać i to […]

Deska olejowana – ciąg dalszy rozważań. Czyli jak podjąć dobrą decyzję, gdy się jest mistrzem niezdecydowania?

……. Tyle wygrać. Czterdzieści minut w aucie sam na sam z mężem. Bez dzieci. Dwadzieścia pięć minut w sklepie z parkietami. Bez dzieci. Czterdzieści minut powrotu autem do domu. Dalej bez dzieci, za to z kilkoma próbkami oleju w rękach.  Bezcenne.  Pojechaliśmy z mężuniem do podkrakowskiej wiochy, by na własne oczy zobaczyć i podotykać podłogi […]

olej czy lakier – jak wybrać odpowiednie wykończenie deski podłogowej. Czyli utopia o pięknej podłodze przy pięciu synach.

Deska olejowana czy lakierowana?  Z tym pytaniem zasypialiśmy, budziliśmy się rano i rozmyślaliśmy w toalecie.  Od wielu miesięcy wiedzieliśmy, że będziemy mieć deskę warstwową w salonie.  Nie wiedzieliśmy jednak, czy wybrać olej czy lakier ?  ….. Dziś będzie wyjątkowo troszkę mądrości, bo mi mąż pomagał pisać owy tekst.  Powodzenia i niech wiedza będzie z Wami.  […]

post depresyjny czyli niech już będzie wiosna i zaczną się dalsze remonty bo inaczej co miesiąc będę pisać o kwiatkach i dywanach.

Pamiętacie, podobno robimy remont naszego domu.  Pisze podobno, bo od świąt nic nic nic nie ruszyło, nic się nie dzieje i czekamy na wiosnę jak na zbawienie.  Póki co zamęczam Was widokiem mojej kuchni i kwiatków. Sami rozumiecie. Mój dom składa się z remontu, bałaganu, dzieci i roślin. Jeszcze rok temu było zupełnie inaczej, przynajmniej […]

Jestem mamą pięciu synów, a Ty? Jaka jest Twoja supermoc? Czyli trochę o naszym życiu.

Budzę się rano. Drugi stycznia. Nowy Rok.Obraz w domu- to zgroza.Normalnie, jest tak.Człowiek po świętach wypoczęty i przejedzony, w domu ma dopieszczone, ładnie ozdobione. Lampiony domki na parapecie, książka o hygge na kanapie. Kocyk z dużym splotem z wełny z merynosów i może jakiś las w słoiku, albo coś w ten deseń na półce. I […]

Rainbow shelf do niczego nie podobne. Czyli półka na książki upside down. Moje DIY.

Światło nie sprzyja żadnym zdjęciom, aparat mam do bani, obiektyw mizerny, a lamp i softboksów przy dwójce dzieci w domu nie śmiem nawet wyciągać. Więc co ja mam biedna zrobić? W sieci dziesięć milionów zdjęć pięknych domów, tu światełka, tam domki lampiony, choinki i mikołajki.U nas rozpierdziel remontowy, ściany brudne, wykładzina przemysłowa na podłodze i […]