Deska olejowana – ciąg dalszy rozważań. Czyli jak podjąć dobrą decyzję, gdy się jest mistrzem niezdecydowania?

……. Tyle wygrać. Czterdzieści minut w aucie sam na sam z mężem. Bez dzieci. Dwadzieścia pięć minut w sklepie z parkietami. Bez dzieci. Czterdzieści minut powrotu autem do domu. Dalej bez dzieci, za to z kilkoma próbkami oleju w rękach.  Bezcenne.  Pojechaliśmy z mężuniem do podkrakowskiej wiochy, by na własne oczy zobaczyć i podotykać podłogi […]

post depresyjny czyli niech już będzie wiosna i zaczną się dalsze remonty bo inaczej co miesiąc będę pisać o kwiatkach i dywanach.

Pamiętacie, podobno robimy remont naszego domu.  Pisze podobno, bo od świąt nic nic nic nie ruszyło, nic się nie dzieje i czekamy na wiosnę jak na zbawienie.  Póki co zamęczam Was widokiem mojej kuchni i kwiatków. Sami rozumiecie. Mój dom składa się z remontu, bałaganu, dzieci i roślin. Jeszcze rok temu było zupełnie inaczej, przynajmniej […]

Rainbow shelf do niczego nie podobne. Czyli półka na książki upside down. Moje DIY.

Światło nie sprzyja żadnym zdjęciom, aparat mam do bani, obiektyw mizerny, a lamp i softboksów przy dwójce dzieci w domu nie śmiem nawet wyciągać. Więc co ja mam biedna zrobić? W sieci dziesięć milionów zdjęć pięknych domów, tu światełka, tam domki lampiony, choinki i mikołajki.U nas rozpierdziel remontowy, ściany brudne, wykładzina przemysłowa na podłodze i […]

elewacja – dlaczego się tak wkopaliśmy? Czyli wpis dla tych wszystkich ,którzy czekają na końcowe zdjęcia kuchni.

Pada. Co ja mówię, leje.  Leje. A ja w łazience nie mam okna. W salonie mam dyktę a na podłodze wykładzinę przemysłową.      W zeszłym roku o tej porze miałam okna tam, gdzie ich miejsce, miałam podłogę( bardziej drzazgową pożogę ale drewniane to było i ciepłe) miałam kuchnie i miałam spokój.  Dziś mam wymarzony […]