Pokój starszych chłopców, czyli moje triki na szybkie i niecodzienne wykończenie wnętrza.

Remont naszego poddasza to epopeja.

Albo nawet coś więcej.

To niekończąca się opowieść, wiecznie zapętlony Dzień Świstaka z Billem Murrayem w roli głównej.

Mimo wszystko, mam nadzieję, że zakończenie będzie lepsze niż  na przykład w Grze o Tron, bo jakby się okazało , że tyle lat remontujemy i kiszka, to byłoby mi nieco przykro. Jednak nie spodziewam się takiego obrotu sprawy.

Scenariusz naszego remontu piszemy sami, a że jesteśmy dobrzy w te klocki, to obaw nie ma.

Jedyne, co mnie naprawdę martwi, to tempo.

Wiadomo, tempo w dobrym serialu gra kluczową rolę.

Nie może być za szybkie, bo się widz pogubi, ani za wolne, bo umrze ze starości przed końcem pierwszego sezonu.

U nas zadziało się tak, że mieliśmy lekkie, podkreślam lekkie opóźnienie.

W styczniu zamówiłam gałki do nowej komody chłopców.  Piotrek miał natomiast  położyć podłogę z OSB i zrobić ścianę z ogrzewaniem podłogowym. ( nie ma jak odpowiednie rozłożenie obowiązków)

W lutym mieliśmy skończyć pokój Tadka i Staszka.

W marcu miałam mieć gotowy piękny wpis , ze zdjęciami.  Ale jak się domyślacie nie miałam ani wpisu, ani tym bardziej skończonego remontu.

W kwietniu było coś na kształt podłogi i ściany.

I wkroczyłam ja- z moimi super mocami.

Załugowałam podłogę.

Pojawiła się komoda.

Pojawiły się i wspomniane wcześniej gałeczki.

Ale nie oznacza to, że skończyliśmy cokolwiek.

Oczywiście, że nie 🙂

Mimo wszystko , postanowiłam zrobić wam małe sneak peak.

Małą zajawkę.

Żeby zbudować nastrój, zachęcić, zrobić ruch na blogu, mieć piękne statystyki i być po prostu zajebistą blogerką.

A tak naprawdę, zasypujecie mnie milionem pytań o poddasze- a szczególnie o ługowanie.

Ługowanie to metoda stara jak świat, poznałam ją dzięki najzabawniejszej babeczce w sieci – Kaśce z Piątego Pokoju.

Okej, macie racje –  słyszałam o ługu wcześniej- przeważnie w kontekście białych skandynawskich podłóg, ale dopiero Kaśka uświadomiła mi, że można ługiem taktować WSZYSTKO.

O samej technologii wspominałam nie raz, ale dla przypomnienia zostawiam Wam odnośnik do mojego wpisu z renowacji schodów na poddasze:  KLIK oraz link do karty produktowej ługu Flugger KLIK . 

Tak więc ja ługowałam zarówno podłogę z OSB, jak i naszą komodę z IKEA. Ługowałam też drewniane gałki od innej komody, schody na poddasze……

Uważam, że to świetne rozwiązanie dla każdego,kto jak ja nienawidzi efektu starzenia się sosny, czy ogólnie ciepłych baw drewna.

Dla osób o wyjątkowo mocnych nerwach linkuje YouTube z moim filmikiem z Instagrama z ługowania poddasza: zapraszam!

Wraz z nastaniem ery na boho w naszych wnętrzach, ciepłe odcienie drewna wróciły do łask i o ile dąb, czy jesion są śliczne, tak żółta, kilkuletnia sosna to dla mnie  dramat!

Dlatego też, po zakupie komody TARVA ( niecałe 500 zł i dostajemy 6 szuflad i litą sosnę!) postanowiłam od razu ją załugować i koniecznie zmienić uchwyty.

W pokoju chłopców miało być przede szystkim jasno i oczywiście miałam moje ukochane, idealne, okrągłe niczym jajeczka gałki prosto od REGAŁKA.   Nie wiem, czy znacie ten sklep z ręczne wykonanymi, wspaniałymi gałkami, ale ja znam od wielu lat i kocham miłością wielką. Najbardziej urzeka mnie sposób ich pakowania. Przychodzą w kartonowym pudełeczku, wśród drewnianych ścinków, no po prostu wyglądają jak kolorowe jajka w kurzym gnieździe 😀

Jeszcze zanim powstał projekt poddasza i w czasie trzydziestu zmian koncepcji, jedno było pewne- muszę mieć u chłopców te cudne gałeczki!

Samo ługowanie komody nie było problemem- trwało chyba dwadzieścia minut 🙂

Po ługowaniu cały mebel zawoskowałam, a na koniec Piotruś wkręcił nowe gałki. Niektóre gałki od Regałki mają super patent-urywany gwint, – dzięki czemu można dostosować go do grubości mebla i nic wewnątrz szuflady nie zaczepia się o ubrania. Miałam nie raz gałki z Zary Home,albo z Nanu- Nana i tam zawsze mnie te długie gwinty wkurrrrzały. W naszych nowych gałeczkach ten problem nie istnieje- dziękuję Regałko- naprawdę:)

 

 

I jak efekt?

Podoba Wam się?

 

 

Bo kurczakom bardzo!

🙂

Ps. gałki, które były dołączone do kompletu zdobią drugą komodę w pokoju chłopaków.

To też była szybka i spektakularna akcja- w 15 minut wymalowałam stary mebel na zółto, zaszpachlowałam otwory po starych uchwytach i wkręciłam nowe- załugowane gałki z komody TARVA.

Kocham takie szybkie metamorfozy!

 

tak było:

tak jest:

 

W tle wciąż trwający remont poddasza 😀

To by było na tyle:)

Czekam teraz na Wasze ochy i achy i peany zachwytu.

 

 

 

 

 

15 thoughts on “Pokój starszych chłopców, czyli moje triki na szybkie i niecodzienne wykończenie wnętrza.”

  1. Część. Interesuje mnie ta podłoga. Szlifowaliście płyty OSB? Czym? A może istnieje gładka płyta OSB bez zadziorów, tylko ja o tym nie wiem???

    1. płyta osb jest z natury w miarę gładka. Te wióry są mega sprasowane. Ja szlifowałam w zasadzie tylko na łączeniach płyt (tam gdzie Piotrek wkręcał wkręty – czasem powstawały zadziory). No i po ługowaniu delikatnie przelecieliśmy całość szlifierką oscylacyjną.

    1. fornir zazwyczaj jest bardzo cienki. By go załugować należałoby najpierw pozbyć się warstwy lakieru która jest na fornirze. Oczywiście da się to zrobić, ale trzeba uważać by nie uszkodzić tej cienkiej warstwy (jest to zazwyczaj poniżej 1mm!)

  2. A czy po tym lugowaniu na plycie osb nie beda wchodzic drzazgi? Bo ruzumiem ze tylko zalugowalas? Mam podobna antresole na poddaszu i tez podloge osb, zastanawiam sie teraz nad Twoim pomysłem. Jedna i druga komoda jak i podloga superaśne. Pozdrawiam

    1. Samo ługowanie to za mało. Powierzchnia musi być zabezpieczona lakierem do podłogi. Zastanawialiśmy się nad wieloma rozwiązaniami. Na początku chcieliśmy pomalować płytę lakierem Bona ale Piotrek pojechał do Castoramy i znalazł tam lakier bielony do podłogi Altax. I to był strzał w 10. Wszystkie lakiery bezbarwne mają zazwyczaj kolor miodu i podłoga żółknie. Ten który wybraliśmy spotęgował efekt ługowania i jest naprawdę super. Szybko schnie a po podwójnym malowaniu płyta OSB jest bardzo dobrze zabezpieczona.

  3. Piękna komoda, a pomysł na podłogę extra. Może byś zrobiła wpis o podłodze z OSB, kolejne kroki i jak oceniasz ten pomysł po kilku miesiącach użytkowania? Właśnie też chcę zrobić w pokoju swoich chłopców, taką podłogę i wszelkie podpowiedzi były by mile widziane 🙂 Obawiam się, że będzie szorstka i gołymi stopami nie będzie można przejść. Pozdrawiam
    PS: uwielbiam Twój profil na IG.

  4. Hej , myślisz że można go użyć do blatu który będzie miał styczność z jedzeniem? Pozdrawiam mam ochotę wszystko wyługować 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *