Czasami życie robi nam niespodzianki.
Mam taką tajną, tajemną moc- potrafię wygenerować czas. Czas wolny. Czas, który poświęcam na przeglądnięcie OLX. Wiecie, znacie to na pewno- trzy sekundki,dwie minutki, pół godzinki….
To nic, że obiad, że pranie, że praca czeka. Czas nagle sam się generuje, w takiej czasoprzestrzeni, przeważnie zwanej toaletą ( to wiadomo) i ewentualnie kuchnią ( dzieci myślą że gotuje obiad- naiwne :D)
Przecież nikt nie wie, co w tej chwili zostało wrzucone w odmęty OLX!?
Trzeba to sprawdzić.
Teraz.
Już!
Bo można stracić okazje życia.
…..
Rób człowieku dobre uczynki, nawet jak Ci się nie chce- bo warto !
Bywa też tak, że mąż robi dobry uczynek.
Jedzie z bratową powywozić graty, do starego domu mojego świętej pamięci Dziadka.
Tego samego, którego dom właśnie staramy się kupić. Bo Dziadek, jak każdy zaradny człowiek PRL-u postanowił wymienić swój piekny drewniany dom na kloca z pustaków.
Jak postanowił, tak też uczynił.
Drewniany domek porzucił a zaraz obok wybudował wielkiego rodzinnego koszmarka. Ale za to z rozmachem. Każde z siedmiorga jego dzieci miało własny pokój- ba- własne mieszkanko, z łazienką i kuchnią, a na parterze miał mieszkanie on i Babcia.
Raj!
Dzięki Bogu drewniany domek uratował mój tata i przeniósł do zupełnie innej wsi- ale to historia na inny wpis!
![]() |
O tu stał nasz dom- dokładnie – a ta kupa kamieni to stara podmurówka 🙂 |
Wróćmy jednak do momentu, gdy mój mąż i jego wielki czerwony samochód, przez nas zwany strażą pożarną, robią dobry uczynek.
Zwożą graty do starego – nowego -wielkiego domu dziadka.
Niby zwykła sytuacja.
Ale nie- bo w domu dziadka stały one. Szeć sztuk idelanie zachowanych krzeseł projektu Rajmunda Hałasa. Piękne! I praktycznie nie zniszczone!
***
Tak oto, dwa dni później, w moje urodziny, jedziemy sobie, całkiem sami na wycieczkę.
Do domu Dziadka.
Po krzesła:)
Dom, jak dom, kloc z pustaka, psuje okoliczne widoki, czyli las, pola i w oddali majaczący Zamek w Pieskowej Skale. Stoi dom jednak na górce, więc można mu jego brzydote wybaczyć, bo powietrze niczego sobie i widoczki zacne. I las.
No i krzesła.
![]() |
Dodaj napis |
Tak właśnie stały i czekały na nas.
Tylko jakieś.. 10 lat 😀
Najgorsze, że ja nie raz u Dziadka byłam, ba, bywaliśmy tam razem!
Nawet z dzieciarami.
Ale w domu zimno, brudno, więc siedzieliśmy w lesie. Lub pod lasem, lub w polach:)
W domu szybko wypijaliśmy herbatę w kuchni i do saloniku nawet nie wchodziliśmy!
A one stały!
I czekały!
Żałuję, że mieliśmy tak mało czasu . (Bo okazało się, że jednak ktoś musi odbierać dzieci ze szkół, przedszkoli i zajęć dodatkowych, same się jeszcze nie odbierają- okropne! ) Z chęcią zrobiłabym więcej zdjęć , ale myślę, że to co widzicie wystarczy, by zrozumieć naszą radość!
W domu Dziadka, czuć jeszcze duchy przeszłości. Mimo, że z zewnątrz wygląda jak każdy Peerelowski klocek, w środku skrywa trochę Rodzinnych Skarbów.
![]() |
Dodaj napis |
Czasami człowiek ma coś pięknego pod nosem i w ogóle tego nie zauważa, a OLX niech się schowa, bo takich cudów tam nie znajdziesz!
Szukajcie więc u siebie, u Dziadków, cioć i kuzynek.
Bo takie perełki, nie dość że piękne i cenne, są też Historią Waszego Życia – warto ją mieć obok siebie!
Bo takie perełki, nie dość że piękne i cenne, są też Historią Waszego Życia – warto ją mieć obok siebie!
Jak krzesła prezentują się u nas pokaże Wam za tydzień, a dziś rozkoszujcie się urokiem dawnych lat i pustych domów naszych praojców:)
Krzesła pierwsza klasa <3 . Z nową tapicerką w nowoczesnym wnętrzu – super .
Krzesła piękne! Sama chętnie bym na takie zapolowała 😉
super te krzesła!
Krzesła są w rewelacyjnym stanie! Szkoda, aż remontować konstrukcję. Skoro to bejcowane drewno, to tak czy siak nie będzie się dało doczyścić do jasnej buczyny. Nie remontowałabym drewna jedynie wymieniłabym śruby. Super znalezisko! 🙂
A sruby na jakie i skąd? Co jak co ale ty masz doświadczenie!????
Wyglądają super!
Świetne są te krzesła, wystarczy wymienić tapicerkę 🙂 Moja babcia też ma takie.
W sumie nie napisałaś czy zamierzasz je odnowić (i mam na myśli tapicerkę nową), ale zakładam, ze tak. Piękne te krzesełka. To perełeczki takie 🙂 Nie dość, że wyglądają na wygodne, to jeszcze tworzą TEN klimat… A toaletka, której zdjęcie też zrobiłaś (bo te lustra, to toaletka taka, co nie?), też stała kiedyś u mojej babci i zawsze mi się podobała…nie wiem co się z nią stało teraz 🙁